TEARS FOR FEARS
Rozsiewając Ziarna Miłości
BACK
Najwyższy czas abyśmy powstali i zatrzęśli poglądami szarego człowieka
Pociąg miłości podąża z wybrzeża do wybrzeża
D.J. jest tym kogo kochamy najbardziej
Czy będąc nieludzko czystym
Mógłbyś zniszczyć wszelką nadzieję w demokrację?
Jak nagłówki głoszą masz prawo wyboru
Na twojej głowie jest rozbite jajko a na butach błoto
Jeden z tych dni nazwą chandrą
A wszystko jest przecież możliwe kiedy rozsiewasz ziarna miłości
Wszystko jest możliwe - Rozsiewając ziarna miłości
Widzę łzy w ich oczach
Spoglądają w niebo z prośbą o boską ingerencję
Jedzenie się marnuje!
Jakże miło jeść, jak miło próbować
Wy polityczni dziadkowie z waszymi wysokimi ideami
Czy nie macie żadego pojęcia co odczuwa większość?
Bez miłości i ziemi obiecanej
Jesteśmy głupcami na usługach rządowego planu
Wykopcie maniery! Przywróćcie nacisk!
Cokolwiek ...
Rozsiewajac ziarna miłości
Ptaki i pszczoły
Moja dziewczyna i ja w miłości
Odczuwasz ból
Mów o tym
Jeśli jesteś strapionym człowiekiem - więc krzycz o tym
Otwórzcie serca - odczujcie to
Otwórzcie umysły - myślcie o tym
Wszyscy - czytajcie o tym
Wszyscy - krzyczcie o tym!
Wszyscy
Wszyscy - czytajcie o tym, czytajcie o tym
Czytajcie w książkach w zaciszu, jest tyle książek do przeczytania
(Mr. England rozsiewający ziarna miłości)
Czas abyście zjedli wszystkie słowa
Przełkneli dumę
Otworzyli oczy
Najwyższy czas abyśmy powstali i zatrzęśli poglądami szarego człowieka
Pociąg miłości podąża z wybrzeża do wybrzeża
Każda minuta każdej godziny - "Kocham słoneczniki"
I wierzę w moc miłości, Moc Miłości, MOC MIŁOŚCI !!!
Koniec cierpień
Koniec z politykami chciwości
Dzięki miłości
Kobieta w łańcuchach
BACK
Lepiej pokochaj kochać i lepiej zachowuj się
Lepiej pokochaj kochać i lepiej zachowuj się
Kobieto w łańcuchach
Kobieto w łańcuchach
Nazywa swego mężczyznę wielką białą nadzieją
Mówi że z nią wszystko w porządku, że da sobię radę
Kobieta w łańcuchach
Kobieta w łańcuchach
Sądze że leżenie i czekanie to coś dla biedaka
I czuję się beznadziejnie obciążona twoim kamiennym spojrzeniem
Ten świat zwariował
Trzyma kobietę w łańcuchach
Handluje jej duszą jak skórą i kośćmi
Sprzedaje jej jedyną rzecz jaką posiada
Kobieta w łańcuchach
Kobieta w łańcuchach
Mężczyźni z kamienia
Mężczyźni z kamienia
Czuję że głęboko w twoim sercu są rany których nawet czas nie uleczy
I czuję że ktoś gdzieś pragnie oddychać
Wiesz o czym mówię
Ten świat oszalał
Trzyma kobietę w łańcuchach
To jest pod moją skórą ale poza moim zasięgiem
Rozedrę to na strzępy ale i tak nigdy nie zrozumiem
Nigdy nie zaakceptuję Wyższości Mężczyzny
Ten Swiat oszalał
Trzyma kobietę w łańcuchach
Więc uwolnij ją
Więc uwolnij ją
KRZYCZ
BACK
Krzycz
Wyrzuć to z siebie
Bez tego wszystkiego mogę się obyć
No dalej
Krzycz
Mówię do Ciebię
No dalej
W czasach przemocy
Nie powinniście być zmuszani do sprzedawania swojej duszy
W czerni i bieli
Oni naprawdę powinni to wiedzieć
Te ograniczone umysły
Które mają Cię za pracującego chłopca
Ucałuj ich na pożegnanie
Nie powinieneś być zmuszanym do skakania z radości
Krzycz
Oni dali Ci życie
A w zamian ty dałeś im piekło
Tak zimne jak lód
Sądzę że żyjemy po to aby opowiedzieć tę historię
Krzycz
A kiedy już zdejmiesz straże
Jeśli uda mi się nakłonić Cię abyś zmienił swoje zdanie
Naprawdę chciałbym złamać Ci serce
Krzycz
Powrót
|
|